21:10

Prolog.

...”Od Dziewiętnastu lat nie zabolała go ani razu. Wszystko było dobrze”...

***

Patrzyłem jak za zakrętem znika Hogward Express.
Jeszcze dziewiętnaście lat temu to ja i moi przyjaciele jechaliśmy do szkoły Magii i Czarodziejstwa. Jak wiele zmieniło się od tamtego czasu.
Przygarnąłem do siebie Ginny, która trzymała naszą małą córkę Lily za rękę.
Pożegnaliśmy się z Ronem i Hermioną, ruszyliśmy do wyjścia z peronu 9 i ¾.
Po drodze minęliśmy Malfoya, tak tego Malfoya. Widać założył sobie rodzinę... No cóż. Widocznie ktoś pokochał tą jego naturę. Przez chwilę zdawało mi się nawet, że przypatruję się Hermionie... Nie zawracałem sobie jednak tym głowy. Wróciliśmy do nory, gdzie pani Weasley przygotowała dla nas obiad. Niedługo po nas zjawili się także Ron, Hermiona i Hugo. Prześliczny chłopczyk. Widocznie odziedziczył to po swoich rodzicach.
Ale ta historia nie jest o mnie, Harry'm Potter'ze, jest tak nieprawdopodobnie dziwna, że sam się nie spodziewałem, że właściwie kiedyś tak obrócą się sprawy.
Jest o miłości, nienawiści, zdradzie... Ale czy kiedykolwiek wybaczą sobie to co się zdarzyło i zdarzy?
Tak... to co się zdarzy, ponieważ nie miało to jeszcze miejsca, a.. zresztą sami zobaczycie.


I tak oto Hogwart otworzy przed wami jeszcze jedną tajemnicę. Tajemnicę, którą znają tylko dwie osoby.

2 komentarze:

Copyright © 2016 Draco & Hermione , Blogger