'
Zachowałem się jak idiota. '
Weszli do Pokoju Życzeń.
Znajdowali
się nad przepięknym jeziorem.
W oddali lekko migotało
zachodzące słońce. Nad ich głowami melodyjnie śpiewały ptaki.
Wszędzie było czuć cudowny zapach kwiatów.
Malfoy trafił
dokładnie tam gdzie chciał.
Popatrzał się na Hermionę.
Rozglądała się na wszystkie strony chłonąc każdy szczegół
tego miejsca. Uśmiechnął się...